Nasz pobyt w Malmo dobiegł końca. Zauroczeni miastem, jego czystością, architekturą, mnogością ścieżek rowerowych, głodni nowych wrażeń (tych pozytywnych), podążamy dalej w stronę Kopenhagi. Cieśninę…
Przesiedziałem całą niedzielę. W sumie to jako kura domowa. Sprzątałem, prałem i eskperymentowałem z potrawami w kuchni. Z racji czasu uruchomiłem parowar. Łosoś z bryndzą…